wtorek, 26 marca 2013

obiecany przepis na tonik własnej roboty + mój zaplataniec



Mój własny tonik rumiankowy ;)


Witam Was serdecznie,

mam dziś dla Was mój przepis na tonik na bazie rumianku. Żeby nie było, przepis znalazłam przypadkowo na jednej z kobiecych stron internetowych, ale nieco ulepszyłam swój tonik :) mój tonik jest bogatszy o  składniki naturalne, a mianowicie olejki, które ubóstwiam :)







Przepis na mój tonik rumiankowy:

- ok. 150 ml wrzątku (najlepiej woda mineralna lub destylowana)
- 1 torebka rumianku do zaparzania
- olejek ( można dodać jakiś swój ulubiony, ja dodałam olejek rycynowy )

Sposób przyrządzenia:

- Wodę zagotować, doprowadzić do wrzenia. Takim wrzątkiem zalewamy rumianek, a następnie odstawiamy pod przykryciem do zaparzenia, na około 10 minut (max. 15) . 

- Po zaparzeniu wyjmujemy torebkę. Pozostawiamy na chwilę do ostygnięcia. Gdy nasz napar ostygnie, przelewamy go do naszej szklanej butelki. Dodajemy kilka kropel olejku (według potrzeb i upodobań) . Mieszamy. I gotowe! 


UWAGA! Postępowanie: Tonik przechowujemy najlepiej w lodówce. Tonik zachowuje swoją trwałość max. 3 dni.


Tonik jest świetny, nieźle oczyszcza, wręcz dogłębnie :) Po jego użyciu mam poczucie odświeżenia i nawilżenia. Dzięki niemu czuję, że mój krem lepiej się wchłania w głębsze warstwy skóry. Mój osobisty KWC :) 


A tu mam dla Was mój nowy fryz, który sama sobie sprawiłam..






A tak, by the way, to jest mój obecny kolor włosów. Mam nadzieję, że go dobrze widać :) jest taki brązowo - rudawy, taki dla mnie nieokreślony. Pokochałam go, co nie zmienia faktu, że moim celem jest zbliżyć się odcieniem do moich naturalnych włosów. 


Pozdrawiam ciepło,

Maleńka :)

email: wichrowisko@gmail.com lub gg 4041817

A wy dziewczyny, co sądzicie o domowych tonikach? Piszcie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz