poniedziałek, 28 lipca 2014

Kuracja Be Beauty Vitaliss Skrzyp polny

Be Beauty Vitaliss Skrzyp polny


Witajcie,
dziś krótki mój post. Trzy tygodnie temu zaczęłam kurację Vitaliss Skrzyp Polny. Zakupiłam go w Biedronce, kosztował 9,99 zł. Stwierdziłam, że jeżeli to jest niedrogie to warto spróbować, czy działa. 
Także pełna zapału rozpoczęłam swoją kurację.



Działanie:

Przyjmowała 2 kapsułki dziennie między posiłkami (tak jak zalecają na opakowaniu).

Ocena działania:

Włosy: zauważyłam niezły przyrost włosów podczas stosowania go. Mój przyrost włosów na dzień dzisiejszy to 3 cm. Liczę na większy przyrost po zakończeniu kuracji.
Paznokcie: Nie zauważyłam poprawy kondycji. Łamią się tak samo.
Skóra: Brak zmian.
Rzęsy i brwi: Brak zmian.

Tu zdjęcie z moim koczkiem retro oraz mój odrost (w tym czasie nie farbowałam włosów od grudnia)



Nie mogę się doczekać końcowego efektu działania preparatu. Poczekamy i zobaczymy:)

Pozdrawiam,
Maleńka:)



niedziela, 13 lipca 2014

Zakupy CZERWIEC 2014

Moje zakupy z czerwca:)

Witam,
chciałabym się z Wami podzielić moimi zakupami z czerwca 2014 :)
Kupiłam kilka rzeczy, które mi się skończyły i te które są mi niezbędne:) Kosmetyki kupiłam, ponieważ były w promocji, część w Rossmanie, część w Naturze, a jeden w miejscowej ulubionej drogerii kosmetycznej:)

Oto one:


1. 2x lakiery Sensique - promocja 2 za 1 płacisz:) - kolor nr 145 i nr 154 ok.3,50zł- spodobały mi się kolorki. Chciałam mieć jeden taki brzoskwiniowo-łososiowy a drugi taki nude taki popielaty beż:) Na pewno zrobię test kolorków i Wam pokaże na moim blogu.
2. Błyszczyk Essence XXXL longlasting Matt effect- 07 silky red ok. 9zł- kolor od razu wpadł mi w oko po tym, jak zobaczyłam go w Naturze oraz po tym, jak polecała go na swoim kanale youtube FoodDrugandCosmetics
3. BB Cream Rimmel - Light- 13,90 zł-najlepszy na świecie fluid- krem- baza- niezłe krycie; daje uczucie lekkiego makijażu, którego prawie nie czuć na twarzy. Jest doskonały dla mojej cery problemowej, gdyż utrzymuje się na twarzy prawie cały dzień. Nie wysusza, ma delikatny zapach.
4. Sensique Puder matujący- nr 02 -ok.7zł- jak dla mnie jest dobrym pudrem lekko matujących, dającym matowe wykończenie dla bardziej trwałego makijażu.
5. Multi Cream color- kasztanowy brąz- ok.9,90 zł -mój ulubiony w tej chwili kolorek. Już wkrótce będę farbować swoje dość duże już odrosty. Uwielbiam ten odcień, za wspaniały blask, połysk oraz niezwykły kolor, ponieważ nie widziałam jeszcze podobnego koloru jaki, by mi się podobał. Nie wiem, co pocznę jak go wycofają...
6. Isana pianka do golenia dla kobiet- brzoskwiniowa-ok.3,99zł- uwielbiam ją przez jej świetny zapach i dobre działanie Nieźle radzi sobie ze zmiękczaniem włosków podczas golenia.
7. Pędzelek kabuka- do pudru -ok.8,90zł- zobaczymy przekonamy się jaki jest:)


8. Żel-krem Kolastyna Young 3w1 z białą glinką ok. 9zł- świetna oczyszczająca maska oraz żel, który nieźle radzi sobie ze zmyciem makijażu.
9. Nivea Żel z oliwką - lemongrass- 6,70zł - kupiony na promocji. Czaiłam się długo koło niego, ale nigdy nie byłw promocji, a teraz kupiłam i jestem bardzo zadowolona. Po umyciu nim, mam uczucie lekkiego nawilżenia, czuć ten cytrusowy zapach, który kojarzy mi się z wakacjami i latem:) Polecam:)
10. Isana Creme dusche kokos i marakuja- ok.3,50zł- promocja- spodobał mi się zapach. Niezły żel myjący:)
11. Isana deo spray exotic ok.3zł- kupiłam bo potrzebowałam coś dla szybkiego odświeżenia nadającego się do torebki.
12. Eyeliner Wibo wodoodporny ok.8zł- kupiłam dla wypróbowania, czy rzeczywiście jest wodoodporny, okazał się zwykłym eyelinerem jaki miałam niewodoodpornym. Nawet nieźle się utrzymuje, ale testu wody nie wygrał.

Zapraszam do komentowania:)
Pozdrawiam
Maleńka;)

piątek, 27 czerwca 2014

Akcja denko

Witam,
po długiej przerwie :)
Chciałabym, opowiedzieć wam, o kosmetykach, które przetestowałam na własnej skórze, a które mi się spodobały lub nie spodobały. 



SZAMPONY:

1. Szampon Babydream z Rossmana

Szampon ten, jest naprawdę delikatny, nie szczypie w oczy. Posiada delikatny zapach, neutralny. Świetnie radzi sobie z olejami. Jest doskonały do mycia pędzli do makijażu.

2. Szampon Shauma Większa Objętość

Jest to niezły szampon, fajnie myje włosy. Jest przezroczysty, świeżo pachnie. Dodaje włosom lekkiej objętości. Pewnie jeszcze go kiedyś zakupię.

3. Szampon Garnier Fructis Witamin Force Hydra, włosy naturalne i suche

Jest przezroczysty, łatwy w aplikacji. Posiada ekstrakt z kokosa i marakui oraz witaminę B6.
Jest to szampon, który z początku fajnie nawilżał mi włosy, ale w połowie jego używania zaczął mi przetłuszczać włosy. Niestety nie wiem dlaczego:/  Jak dla moich włosów jest bublem.

4. Szampon Natei z Biedronki do włosów normalnych i przetłuszczających się. 

Jest szampon w miarę łagodny, dobrze oczyszcza skórę głowy. Zawiera ekstrakt z winogron oraz ekstrakt z trawy cytrynowej. Natomiast jednak przesuszył mi skórę głowy i musiałam zmienić na szampon z pokrzywą z Biedronki (aktualnie myję nim głowę 2 razy w tygodniu przy używaniu olejków na skórę głowy). Nie polecam tego szamponu nikomu. Zużyłam go głównie do ręcznego prania.

ODŻYWKI

1. ISANA odżywka połysk jedwabiu

Jest to odżywka z pantenolem i witaminą B3 oraz proteinami z pszenicy. Polecana jest dla włosów suchych i zniszczonych.
Pozostawia delikatną powłoczkę ochronną, jeśli chodzi o ochronę włosa, daje niezły połysk włosom. Stosuję ją głównie na od połowy długości włosów. Kupię pewnie jeszcze ją, szczególnie na zimę:)

2. Garnier Ultra Duox cytryna i glinka biała

Jest to odżywka, która nałożona na całe włosy, to je obiąża. Natomiast nałożona na końce włosów to ładnie odżywia, sprawia, że się dobrze rozczesują. Jednak nie kupię drugiej takiej odżywki. Zapach jest naprawdę sztuczny, blehh!

3. Garnier Ultra Duox awokado i masło karite

Dla bomba! Jest świetna jako odżywka, jak i maseczka na całą głowę. Świetnie odżywia włosy, wygładza, włosy są błyszczące. Zapach odżywki jest świetny, uwielbiam mój KWC:)

4. Joanna odżywka z zieloną herbatą i pokrzywą

Ma lejącą konsystencję, przez to jak dla mnie niezbyt dobra w aplikacji. Zapach ma taki ziołowy, świeży. Jednak nie przypadła mi do gustu, ponieważ nic nie robiła mi z włosami ( Ani nie nawilżała, ani nie pomagała w rozczesywaniu) Dla mnie nie była przydatna za bardzo. Zużyłam ją przy praniu ręcznym.

ŻELE POD PRYSZNIC

1. Adidas for women, Happy, 
Jest to przeokropny żel, który wysusza i przeokropnie pachnie, dla mnie totalny bubel. Pachnie chemią i męskimi tanimi kosmetykami do golenia. Nigdy więcej go nie kupię. Zużyłam go głównie do ręcznego prania.

2. Hean Peeling- żel cukrowy do ciała, limonka żeń-szeń

Jak dla mnie jest to świetny produkt, który dobrze złuszcza martwy naskórek. Sprawia, że skóra jest sprężysta i gładka. Zapach jest świeży, cytrynowy. Gorąco polecam, zwłaszcza przy stosowaniu produktów ujędrniających i antycellulitowych. Po zpilingowaniu, lepiej balsam się wchłania.

ŻEL DO MYCIA TWARZY

1. Bielenda Ogórek i Limonka, skóra mieszana i tłusta,

Jest to dobry kosmetyk do oczyszczania skóry. Łagodnie złuszcza martwy naskórek, odżywia skórę i mnie odziwo nie przesusza. Godny polecenia:)

DEPILACJA

1. Isana Pianka do golenia o zapachu brzoskwiniowym

Jest to w tej chwili moja ulubiona pianka do golenia. Lubię ją za zapach i za to, że ładnie się rozprowadza i nie spływa. W tej chwili zakupiłam już drugie opakowanie.

PIELĘGNACJA STÓP

1. Fuss Wohl krem zmiękczający do stóp. 

Według mnie, jest niezły bardziej w nawilżaniu niż w zmiękczaniu skóry pięt. Także mam mieszane uczucia po jego używaniu.

PIELĘGNACJA CIAŁA

1. Isana Med balsam (niebieski) 

Ma konsystencję takie kremu odżywczego. Zapach przypomina mi trochę taki właśnie krem Nivea. Jak dla mnie fajny balsam. Łagodnie nawilża.


piątek, 7 lutego 2014

Moje zakupy 2014


... czyli moje nowe odkrycie w pielęgnacji włosów i nie tylko ;)


Witam,
chciałabym Wam opowiedzieć coś o nowinkach w mojej pielęgnacji włosowej i nie tylko. Otóż, zakupiłam ostatnio kilka kosmetyków, których właściwości odżywcze mi się spodobały z opisu produktów na forach oraz na samej etykiecie. Będąc na zakupach przypadkowo rzuciła mi się w oczy pewna odżywka, która zostanie u mnie na dłużej w moim zestawie pielęgnacyjnym, to Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym z firmy Marion oraz pozostałe kosmetyki w innych sklepach.

Oto zakupione rzeczy:



1. Ultralekka odżywka z olejkiem arganowym, Marion- odżywka- po pierwsze: cudownie pachnie, po drugie: jest rzeczywiście lekka, nie obciąża moich włosków, po trzecie: moje włosy ślicznie błyszczą po niej, a po czwarte: zauważyłam mniej przesuszone końcówki. Także same zalety. Według mnie, słusznie dostał nagrodę Perły Rynku Kosmetycznego 2012. Polecam spróbowanie jej, ja jej zaufałam:)

2. Odżywka z serii Isana Hair, Połysk Jedwabiu, czyli odżywka do włosów z działaniem wygładzającym. Rzeczywiście zauważyłam po niej połysk, włoski się ładnie rozczesują. Nakładam ją głównie od połowy długości włosów po same końce i dlatego, nie zauważam efektu "ciężkich włosów".  Gdy używałam, ją na całe włosy, niestety trochę, odczuwały takie obciążenie, ale teraz stosuję ją inaczej i tak zostanie.

3. Micelarny żel nawilżający, Bebeauty, jak to się mówi "żel jak żel", czyli nie ma specjalnego "WOW". Myślałam, że nawilżenie będzie bardziej odczuwalne, natomiast tego nie było. Czasami wręcz odczuwało się lekkie przesuszenie. Jednak nadal pozostaje przy moim żelu z Bielendy i mydełku szarym. Czasami pewnie jeszcze użyję go, ale na razie poczekam z tym.

4. Pomadka ochronna do ust, Perfect Care, Hean, poziomka - mój zimowy ulubieniec, gdyż usta są po nim odżywione, oraz dobrze zabezpieczone przed zimnem. Usta mają też taki ładny połysk. Pomadka zawiera kompleks witamin A, E i C oraz filtry UVA i UVB oraz dużą zawartość wyciągu z olejka rycynowego. Polecam pomadki z tej serii.



Dzięki za swój czas:)

Pozdrawiam,
Maleńka;)

czwartek, 6 lutego 2014

Mój prezent...

Timotei szampon z serii z różą Jerycho, Intensywna odbudowa



Skład szamponu: Aqua, Sodium Laureth Sulfate (lub) Sodium C12-13 Pareth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Dimethiconol, Persea Gratissima Oil, TEA-Dodecylbenzenesulfonate, Carbomer, Sodium Hydroxide, Citric Acid, TEA-Sulfate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Triethanolamine, Propandediol, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Pistacia Vera Seed Extract, Parfum, Sodium Benzoate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Mica, Glycerin, DMDM Hydantoin, Disodium EDTA, PPG-12, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, CI 42051, CI 47005, CI 77891. 

Cena: 8zł / 200ml
Skład odżywki : Aqua, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Selaginella Lepidophylla Aerial Extract, Persea Gratissima Oil, Trehalose, Gluconolactone, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Amodimethicone, Parfum, Sodium Chloride, PEG-7 Propylheptyl Ether, PEG-150 Distearate, Disodium EDTA, Dipropylene Glycol, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Butylphenyl Methylpropional, CI 42051, CI 47005.

Cena: 8zł / 200ml


Witam,
otrzymałam od kuzynki wspaniały prezencik, właśnie zestaw szampon + odżywka Timotei, Intensywna odbudowa z różą Jerycho. Jest jeden z moich ulubionych kosmetykowych prezentów. Z opisu produktów, recenzji na forach i opisu składu, mają mieć dobry wpływ na moje włoski. 
Byłam zachwycona działaniem  odżywki Timotei z awokado i masłem karite, więc mam skromną nadzieję, że ta seria mnie negatywnie nie zaskoczy. Recenzja kosmetyków w kolejnych postach, ponieważ dopiero zaczęłam używać kosmetyku, a muszę wykończyć swoje poprzednio zakupione ( tak postanowiłam:). 

A oto inne moje kosmetyki prezentowe:

- Maybelline The Colossale volume maskara, fajnie pogrubia rzęsy- jak na razie jestem z niej zadowolona.
- Avon Super Full maskara, tusz do rzęs wydłużający- świetnie wydłuża rzęsy, dzięki swojej drobnej silikonowej szczoteczce oraz perfekcyjnie rozczesuje, daje niezłe wrażenie "wachlarza" rzęs. Pokochałam ją i jest u mnie numerem jeden jak na razie..
- Avon, preparat do demakijażu oczu z odżywką, nieźle usuwa makijaż, chociaż wolę swoje żele do mycia twarzy lub mydło szare, które ładnie oczyszcza. Także jak na razie odstawiam, bo zawiera parafinę (paraffinum liquid).

Dalsze recenzje w następnych postach.

Pozdrawiam,
Maleńka;)



niedziela, 26 stycznia 2014

Sałatkowo..


Sałatka "Agusia"


Składniki:
1 pojedyncza pierś z kurczaka
1 mała kapusta pekińska
1 mała papryka lub pół papryki
3-4 ogórki konserwowe 
pół puszki kukurydzy
1 makaron z zupki chińskiej (najlepiej: rosół)
ser żółty ok. 10 dag
przyprawa do kurczaka
czosnek granulowany
sól 
pieprz
oliwa z oliwek
majonez




1. Pierś myjemy i osuszamy, a następnie dzielimy na małe kawałki oraz mieszamy z przyprawą. Smażymy na patelni z rozgrzaną oliwą do zarumienienia. Następnie przestudzone przekładamy do miski.
2. Myjemy i kroimy warzywa: kapustę pekińską, paprykę oraz ogórki na drobną kostkę. Wszystko dodajemy do kurczaka.
3. Makaron z zupki chińskiej, posypujemy przyprawą chińską zalewamy wodą oraz nakrywamy talerzykiem, tak, aby makaron mógł napęcznieć.
4. Dodajemy jeszcze kawałki pokrojonego sera żółtego, czosnek granulowany, sól, pieprz oraz majonez i wszystkie składniki mieszamy ze sobą.

Smacznego:)
Życzy Maleńka;)

piątek, 24 stycznia 2014

Coś na ruszt..


Przepis na złotą pierś z kurczaka z płatkami owsianymi i ziołami;)




Składniki:
-jedna podwójna pierś z kurczaka
-4 łyżki mąki 
-przyprawy(np. czubryca, słodka papryka, Vegeta)

-olej do smażenia-2 łyżki płatków owsianych- ryż brązowy

Dodatkowo: proponuję podać surówkę z białej kapusty lub inną np. z Biedronki

Przygotowanie:
1. Wrzucamy ryż do gotującej się osolonej wody na ok.30 minut.
2. W międzyczasie: piersi myjemy, a następnie dzielimy na mniejsze części. Tłuczkiem rozbijamy kawałki tak, aby były dobrze rozbite. Przyprawiamy nasze kotlety z obu stron przyprawami. Dodajemy na jedną stronę płatki owsiane i ostatecznie obtaczamy delikatnie w mące.
3. Tak przygotowane fileciki, smażymy z odrobiną oleju z obu stron ok.5-6 minut - jedną.
4. Ryż ugotowany odcedzamy oraz pozastawiamy do ostygnięcia.
5. Usmażone filety podajemy z ryżem posypanym czubrycą.

Jako dodatek proponuję: surówkę z białej kapusty lub duszoną marchewkę z groszkiem.

Danie dla 3 osób.







Marchew z groszkiem

-250 ml wody
-około 1/2 płaskiej łyżeczki soli
-450 - 500 g mrożonej marchewki z groszkiem
-1 pełna łyżka masła (około 30 g)
-1 pełna łyżeczka mąki pszennej.

Przygotowanie:
Zagotować posoloną wodę, wrzucić warzywa, gotować pod przykryciem przez około 10 - 12 min do czasu aż warzywa będą miękkie. W międzyczasie rozpuścić masło na małej patelni, dodać mąkę, szybko wymieszać i dodać do warzyw. Całość wymieszać i pogotować  jeszcze ok 1/2 minuty.


Życzę smacznego:)
Polecam się na przyszłość!
Maleńka;)

piątek, 17 stycznia 2014

czas relaksu...

Lubię te chwile...

ulotne jak motyle...

Lubię ten czas, kiedy jestem tylko i moje kochanie:), ale gdy go mi brak to sięgam po moją ulubioną czekoladę gorzką firmy Wedel. Dla jedna z najlepszych czekolad na świecie:) poprawia humor, dodaje energii i dostarcza mi magnezu, który znowu wypłukuje mi moja ulubiona poranna kawka z mleczkiem (pijam ją i zachwycam się aromatem). 

Drugą rzeczą, którą absolutnie kocham to mój ulubiony książkowy autor - Carlos Ruiz Zafón. Pokochałam jego "Marinę", a teraz dobrałam się do jego drugiej książki pt. "Cień wiatru". Zarówno książka poprzednia, jak i ta, którą czytam przedstawia niesamowite zwroty akcji oraz zagadki, które z chęcią się odkrywa z każdą przeczytaną stroną. Jest i motyw romansowy:) hihi 
Polecam przeczytać:)

Poza tym, to robię w wolnym czasie to na co mam ochotę, czyli piszę bloga:), przeglądam stronki z inspiracjami modowymi oraz słucham muzyki i oglądam moje przezabawne seriale:)



Pozdrawiam serdecznie:)
Maleńka:)

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Akcja denko...

Moja mała akcja z listopada/ grudnia 2013... + modowy ekstra look 

Witam,

powracam po długiej przerwie moich nowości, a teraz moja akcja denko, czyli kosmetyki, z którymi muszę się pożegnać bezpowrotnie oraz te, z którymi się jeszcze nie rozstaję:)

Oto one:




Odżywka Garnier Masło Karite i Awokado- recenzja tutaj- muszę przyznać, że skusił mnie jej dobre nawilżenie włosów i to, że nakładanie jej nawet jako maski na włosy, po dokładnym spłukaniu - nie obciążało moich włosków. Zostaję z nią na dłużej! Mam już drugą buteleczkę:)
- Szampon Schauma Większa Objętość- jeden z moich ulubieńców- świetnie oczyszcza skórę głowy i naprawdę dodaje objętości włosom. Włosy są uniesione i leciutkie prawie jak piórko:)
- Isana Med Balsam do ciała niestety jeden z tych, których muszę pożegnać- dość dobry balsam pod względam natłuszczania ciała, ale na dłuższą metę daje jednak wrażenie takie lekkiego przesuszania. Dlatego temu kosmtykowi na dzień dzisiejszy mówię NIE! 
- Odżywka do włosów przetłuszczających się Naturia pokrzywa zielona herbata- rozstaję z nim, ponieważ mnie po dłuższym stosowaniu trochę obciążał moje włoski.
- Szampon Babydream dla dzieci- wykończona buteleczka, ładnie zmywa oleje z włosów. Jeszcze do niej powrócę.
- Odżywka Garnier Cytryna i Biała Glinka- niezła odżywka, nie obciąża włosów za bardzo. Stosowałam ją również jako maska. Niestety ze względu na jej zapach chemiczny, nie wrócę do niej!
- Balsam brązujący Lirene Cafe Latte - bardzo fajny balsam brązujący, delikatny dla skóry i zarazem dobrze ją nawilża, nadaje złotawy odcień skórze, muśnięcie słońcem:) Polecam i na pewno wrócę do niej:)
-Odżywka Schauma z olejkiem arganowym- dobra odżywka, ale przy stosowaniu jako odżywki lub maski od połowy długości włosów, ponieważ po zastosowaniu jej na skórę głowy włosy dają odczuć się być oklapnięte i takie bez życia. Polecam, ale z zachowaniem ostrożności przy jej nakładaniu:)

Mini- mini, czyli dyskotekowo:)
A moja modowa propozycja na wieczór w stylu disco, czyli ja w nowej odsłonie .... w mini sukience :) Według mnie idealna na imprezę do legginsów. Mi się osobiście podoba. Zakupiłam ją w moim ulubionym sklepie chińskim. Gorąco polecam zaglądanie do tego typu sklepików, bo można znaleźć naprawdę fajne rzeczy i gadżety:)
 A tu ja:


Pozdrawiam serdecznie:)
Maleńka:)